Kobieta i mężczyzna - dwie niemalże identyczne istoty, różniące się jednak trochę (budową a także psychiką). W wymiarze "gatunkowym, biologicznym" podstawowym "zadaniem" kobiety i mężczyzny jest poczęcie dzieci i tym sposobem przedłużenie trwania gatunku - homo sapiens - człowieka "myślącego". Czy aby jednak ten człowiek zawsze jest myślący? Tutaj można się spierać. Wydaje się że wielu ludziom myślenie jest czynnością zupełnie obcą. Ludzie "nowocześni" i "trendy" uważający się za tzw "ludzi tolerancyjnych" zdają się ulegać pewnej modzie i spojżeniu na sprawę prokreacji w sposób zgoła odmienny niż zdroworozsądkowy. Twierdzą oni, że skoro 2 ludzi o tej samej płci - odczuwa do siebie miłość, to nie ma w tym nic nadzwyczajnego, nic nienormalnego. Nasuwa się jednak pytanie czy nie jesteśmy świadkami pewnej degeneracji cywilizacji i zmierzania jej w ślepą uliczkę. Ktoś mże zapytać - dlaczego coś co kiedyś widniało na liście chorób światowiej organizacji zdrowia - zostało stamtąd usunięte? Zapewne dzięki działaniu lobby homoseksualnemu, a może dzięki zbytniemu "umiłowaniu miłości" i przyjęciu zgudnej zasady "róbta co chceta".
Proszę o odpowiedz na pytanie z ankiety dotyczące homoseksualizmu. Pytanie sformułowane ostro. Równie ostro - jak ostre emocje które wzbudza to zagadnienie;)
czy uważasz homoseksualizm za zboczenie?